Batman: Arkham Origins – Cold, Cold Heart |
Podstawka Batman: Arkham Origins, była grą dobrą, ale nie wybitną. Wyraźnie odstawała poziomem od pierwszych dwóch części (Arkham Origins i Arkham City). Informację o dodatku DLC Cold, Cold Heart, poświęconej historii Viktora Friesa, znanego szerzej jako Mr. Freeze przyjąłem bez większego entuzjazmu. Przyszedł w końcu czas na sprawdzenie, czy warto.
Akcja dodatku Cold, Cold Heart ma miejsce w noc sylwestrową, kilka dni po wydarzeniach z Arkham Origins. Uroczysty bal noworoczny zostaje przerwany przez atak nieznanego dotąd przestępcy, który dla odmiany nie puszcza wszystkiego z dymem, tylko skuwa lodem.
Cold, Cold Heart dostarczy jakieś 3 godziny dodatkowej przygody, podczas której początkujący Batman jeszcze raz przemierzy ulice Gotham (ograniczonej do dzienicy New Gotham) siedzibę Gothcorp, w której opracowywano eksperymentalną broń, a także zawitamy na chwilę do posiadłości rodziny Wayne’ów i kilku lokacji znanych z Arkham Origins. Oprócz wykonania kilku zadań z głównego wątku będziemy mogli nieskrępowanie pozwiedzać jeszcze raz dzielnicę Gotham, aby pomóc tu i tam.
Pojawienie się Mr. Freeze’a w Gotham wymusiło na Batmanie drobną zmianę taktyki – będziemy mieli okazję przetestować nowy model kostiumu Mrocznego Rycerza, przystosowanego do ekstremalnie niskich temperatur, oraz kilka nowych gadżetów. Z drugiej strony, niektórzy z najemników Mr. Freeze dostaną do dyspozycji nowe, zabójcze zabawki, które skutecznie uprzykrzą życie naszemu bohaterowi. Kilka drobnych urozmaiceń, a także zupełnie nowego wykorzystania niektórych elementów wyposażenia głównego bohatera są jak powiew świeżości i zmiany, które sprawiają, że jeszcze raz chce się w to zagrać.
Poza co najmniej 3 godzinami dodatkowej gry i walki z przestępcami panoszącymi się po Gotham, Cold, Cold Heart to także świetnie opowiedziana historia Viktora Friesa i tego, jak poszukując sposobu na uratowanie życia swojej żony stał się okrytym złą sławą Mr. Freeze. Mroźna postać głównego antagonisty jest jedną z lepszych w całym komiksowym uniwersum Batmana. Freeze jest z jednej strony bezwzględny i śmiertelnie niebezpieczny – zarówno dzięki swoim eksperymentalnym kriogenicznym urządzeniom, jak również dzięki wyjątkowej przebiegłości. Z drugiej strony za jego poczynaniami stoją szlachetne pobudki, ponieważ jego jedynym celem jest uratowanie życia ukochanej żony.
To, kim główny przeciwnik w dodatku obecnie jest to rezultat nieszczęśliwego wypadku. W wyniku awarii eksperymentalnego urządzenia, Freeze potrzebuje mrozu, aby żyć. Ciało antybohatera musi być schłodzone cały czas do temperatury poniżej zera, bo w przeciwnym wypadku umrze. Jedyny sposób, w jaki może mieć kontakt ze światem, to za pośrednictwem swojego kriopancerza pozwalającego odpowiednio schłodzić jego ciało i utrzymać go przy życiu. Słynny pancerz Mr. Freeze’a to jednocześnie zabójcza broń pozwalająca skuć lodem każdego przeciwnika oraz więzienie, z kórego nie może się wydostać.
Fani komiksu na pewno będą zadowoleni – w dodatku do Arkham Origins wykorzystano najlepsze elementy historii Mr. Freeze’a i jego pierwszych spotkań z Batmanie. Fani serii Arkham również znajdą coś dla siebie – w dodatku skupiono się na wykorzystaniu najlepszych elementów rozgrywki z podstawowej części gry (pochwały należą się za bardzo dobre wstawki z trybem detektywistycznym).
A fani gier akcji? Gry o Batmanie z serii Arkham były zawsze dobre i tak jest nadal.
Werdykt: Bardzo dobry dodatek do „tylko” dobrej gry. Gdyby całe Arkham Origins było takie jak Cold, Cold Heart…. można tylko pomarzyć.
Ocena: 4+/5
Batman: Arkham Origins – Cold, Cold Herat
Stworzone przez Warner Bros Montreal
data premiery: 22 kwietnia 2014 r.
Wymagania sprzętowe: jak podstawowa wersja gry
System operacyjny | Windows Vista lub nowszy |
---|---|
CPU | Dwurdzeniowy Intel Core 2 Duo 2,4 GHz lub AMD Athlon x2 2,8 GHz |
Pamięć RAM | 2 GB |
HDD | 30 GB + 3 GB na dodatek |
GPU | Nvidia GeForce 8800 GTS lub Radeon 3850, 512 MB pamięci. |